30 grudnia 2009

Czym jest harmonia




Zdarza się, że coś wyraźnie odczuwamy a mimo to umysł próbuje „logicznie” naszemu postrzeganiu zaprzeczyć. Czy może być coś bardziej kontrastowego od stada buro-brązowych kuropatw biegających po przykrytym śniegiem polu? Dlaczego zatem w świadomości wrażliwego na bodźce wizualne widza kontrast tutaj nie istnieje?
Odpowiedź uzyskamy śledząc uważnie barwę kolejnych dotknięć pędzla na płótnie. Szybko przekonamy się wówczas, że Chełmoński przy pomocy dokładnie tej samej gamy barw, acz przy drastycznie odmiennej ich proporcji, maluje zarówno śnieg jak i biegające po nim ptactwo. W ten sposób całkowicie znosi narzucającą się naszej logice kontrastowość. W świecie wrażeń estetycznych logika czasem przeszkadza. Sztuka i miłość to nie są jej bezwzględne królestwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz