25 lutego 2010

Skażeni izmami


Być może się mylę, ale to właśnie niechęć współczesnych twórców do treści, lub zamykanie się w jej wąskich, jednoznacznych kręgach, stanowi główną przyczynę utraty kontaktu między artystami a odbiorcą. Nie masowym, gdyż ten zawsze wybierze sztukę bazaru. Lecz tym szukającym głębszych treści, za to bez siłowego ustawiania go w ograniczonej grupie ideologicznej.


Wieża Babel, Peter Brueghel Starszy, 1563

Treść sztuki tym się różni od treści propagandy, iż dostrzega różne punkty spojrzenia na tę samą prawdę. Wszelkie „-izmy” tylko przypieczętowują ten rozbrat twórców z odbiorcami. Ci pierwsi powoli zaczynają to rozumieć, problem w tym, że nawet jeśli chcą ów pat przełamać, to zaczyna nam brakować uniwersalnego języka komunikacji. Symbole czytelne dla mnie mogą być bełkotem dla mego rozmówcy i na odwrót.

6 komentarzy:

  1. pamiętam, że jak byłam w Wiedniu, akurat tego dnia ktoś kopiował ten obraz, a bardzo chciałam mieć przy nim zdjęcie ;/, stała sztaluga, zrobiony był płotek... ech...

    co do tekstu, mało znam osób, które zadają sobie trud celebrowania sztuki, masz rację, 99% nie rozumie i nie chce zrozumieć, ale ja się nie dziwię, to co sama robię nie jest łatwe w odbiorze...

    symbole - prowadziłam lekcje w liceum o symbolach (alegoriach i znakach), ciekawe ile uczniom z tego zostało, bo wątpię, że uważali na lekcji z praktykantką ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm, coś jest na rzeczy. Sama nie lubię wpisywania się w ramy, w systemy, one już w jakiś sposób ukierunkowują sposób patrzenia, a co za tym idzie- interpretacji. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. racja, ale człowiek nawet jakby bardzo chciał, nie może być tabula rasa...

    OdpowiedzUsuń
  4. I nie musi. Ważne by nie gnuśniał. By nie uprzedzał się zawczasu. By nie sądził, nie poznawszy. A sądząc kierował się chęcią odbudowy kontaktu lub uszanowaniem cudzej integralności. Nie zaś rządzą rewanżu, czy własnymi urazami. Wiem - idealiści to szajbusy. Ale bez nich nie było by różnicy między nami a bydlętami. :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Choć człowiek to stworzenie uwikłane w kulturę, historię… Dla niego poznanie bez jakichkolwiek założeń jest niemożliwe. Cała sztuczka polega na tym, by spróbować ujrzeć daną rzecz na nowo, tak, jak ona nam się objawia. Nam, nie komuś innemu. Jakie to fenomenologiczne. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ważne jest żeby całe życie kąsać się intelektualnie, boksować się ze słowem, myślą i czynem. Lenistwo umysłowe to największy robak drążący nasze czasy.

    OdpowiedzUsuń