11 lutego 2010

Ostatni dzwonek

A zatem - jeśli nic nadzwyczajnego się nie wydarzy - tej niedzieli warszawska wystawa "Moje Życie - twórczość Jacka Malczewskiego" zostanie zakończona. Pewnie jak w ostatni i poprzedni weekend będą kolejki do galerii, tłumy przed szatniami, jeszcze większe przed obrazami, których prawie zza pleców innych osób nie widać i temu podobne atrakcje. Mimo to, jeśli jesteście w Warszawie a wystawy nie widzieliście - wstyd - warto to nadrobić. Diabli wiedzą, kiedy teraz znowu coś sensownego pokażą. Brać od życia co daje, powtórek nie będzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz