Piosenka pochodzi z płyty w rodzaju "szara myszka". Niepozorna, lecz im dłużej się jej słucha, tym trudniej uciec od rytmów na niej się znajdujących. Spokojnie można zaliczyć ją to kategorii doskonałych płyt samochodowych: nie odrywa uwagi od drogi, nie wzbudza gwałtownych emocji przekładających się na nasz styl prowadzenia auta, wycisza...
Kwiaty polskie
5 lat temu
Mm! No wiadomo! :)
OdpowiedzUsuńA do moich hitów samochodowych zalicza się ostatnio Judas Priest :D
:-)
OdpowiedzUsuń