Piękne nie tylko w sportowym wymiarze zwycięstwo. Tomasz Gollob, zawodnik któremu wielokrotnie już wróżono zejście ze areny żużlowej, być może i z niej zejdzie ale dopiero teraz, gdy osiągnął wymarzony cel – indywidualne mistrzostwo świata. Długa to była droga. Pełna dramatycznych zwrotów. Przeciwności losu. Tym większa chwała należy się Tomkowi, że nie zrezygnował, lecz pokazał charakter prawdziwego wojownika, który konsekwentnie walczy dopóty, dopóki nie zwycięży. Wielkie brawa.
Kwiaty polskie
5 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz